sobota, 28 kwietnia 2012

Przepis na odpowiedzialną mamę

Autorem artykułu jest marta modzelewska

Każda mama chce jak najlepiej przygotować się na powitanie swojego maluszka. Od pierwszych tygodni ciąży zdrowo się odżywia, regularnie odwiedza lekarza, czyta setki poradników, biega do szkoły rodzenia, urządza pokoik dziecięcy i kompletuje wyprawkę.

Często jednak zapomina o najważniejszym, czyli zabezpieczeniu zdrowia i przyszłości dziecka.
Dwie kreseczki na teście ciążowym, niby tak niewiele, a jednak diametralnie zmieniają życie kobiety. Od momentu, kiedy się pojawiają, nic już nie jest takie samo. Przyszła mama jest tego świadoma i dlatego chce jak najlepiej przygotować się do dnia, gdy jej rodzina się powiększy.
Najlepszy prezent dla dziecka
Ciąża to czas pełen emocji, planów i nadziei, że oto daje się dziecku wszystko, co najlepsze. Przyszli rodzice skupiają się na kompletowaniu dziesiątek ubrań, zabawek, pieluszek, wózka, fotelika do samochodu i innych akcesoriów niezbędnych dla malucha. Pojawienie się nowego członka rodziny wiąże się, zwłaszcza na początku, ze znacznymi wydatkami. Rodzice stają więc przed dylematem, jak zaplanować domowy budżet. Powstaje pytanie, które akcesoria są niezbędne, a z których można zrezygnować. Z pomocą przychodzą liczne magazyny, programy telewizyjne i reklamy. Jeśli dodamy do tego porady teściowej, pani z osiedlowego sklepu czy ulubionej fryzjerki – lista rzeczy „do zrobienia” i „do kupienia” wydłuża się w zastraszającym tempie. Ale to nie koniec. Przed przyszłymi rodzicami pojawia się kolejny dylemat, jak zabezpieczyć przyszłość finansową ich maleństwa. Wybrać konto oszczędnościowe czy polisę posagową? Wraz z kolejnymi miesiącami ciąży przybywa pytań i wątpliwości.
Każda mama stara się zapewnić dziecku jak najlepsze warunki rozwoju oraz zabezpieczyć jego przyszłość. Rodzi się jednak pytanie, czy w całym tym zakupowym zamieszaniu nie zapomina o tym, co jest najcenniejsze? Nie ma przecież lepszego prezentu dla maluszka, niż zadbanie o jego zdrowie. Przyszli rodzice muszą pamiętać, że żaden, choćby najdroższy wózek czy polisa nie są w stanie zagwarantować zdrowia ich pociechy. Dlatego jeszcze przed narodzinami powinni pomyśleć o zabezpieczeniu przyszłości swojego dziecka. Możliwość taką daje pobranie i zdeponowanie krwi pępowinowej w rodzinnym banku, np. Polskim Banku Komórek Macierzystych.
Cenny skarb krwi pępowinowej
Na Zachodzie już od dłuższego czasu można zauważyć modę na bankowanie krwi pępowinowej. Przyszłe mamy coraz częściej, zamiast o kolejne drogie gadżety, proszą rodzinę o wykupienie w wybranym banku rodzinnym usługi pobrania krwi pępowinowej. Dzięki temu mają pewność, że w momencie wystąpienia potrzeby ratowania życia ich dziecka, cenna krew pępowinowa będzie dostępna w każdej chwili. Pierwsze jaskółki tego światowego trendu są już widoczne w Polsce.
Gdy ponad 20 lat temu odkryto niezwykły skarb ukryty w krwi pępowinowej, stało się jasne, że czeka nas medyczna rewolucja. Mowa o komórkach macierzystych, których źródłem jest m.in. krew pępowinowa. To właśnie one mogą pomóc przyszłym rodzicom zadbać o zdrowie ich dziecka. Komórki macierzyste mają unikalne zdolności do przekształcania się w inne komórki, z których zbudowane są tkanki człowieka. Dzięki swoim niezwykłym właściwościom mogą leczyć chore organy. Do niedawna komórki macierzyste pozyskiwane były wyłącznie ze szpiku i krwi obwodowej. Dziś to już przeszłość, a wraz ze wzrostem świadomości rodziców rośnie liczba zdeponowanych komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Obecnie każda mama ma możliwość pobrania i przechowywania krwi pępowinowej swojego dziecka w tzw. banku rodzinnym.
Przechowywana krew może posłużyć w przyszłości nie tylko dziecku, od którego została pobrana, lecz również osobom z jego najbliższej rodziny (np. rodzeństwu). Poczucie bezpieczeństwa, jakie daje możliwość przechowywania i wykorzystywania krwi pępowinowej do terapii różnych członków rodziny, jest nie do przecenienia – mówi dr Tomasz Baran z Polskiego Banku Komórek Macierzystych.
Rodzice często kojarzą pobieranie krwi pępowinowej z pobieraniem szpiku. Nic bardziej mylnego. Najważniejsza różnica polega na tym, że pobranie krwi pępowinowej jest możliwe tylko raz, podczas porodu. Cały proces jest krótki, bezbolesny (zarówno dla matki, jak i dziecka) oraz niezaburzający przebiegu porodu. Krew pobierana jest przez położną tuż po narodzinach, czyli po odcięciu pępowiny. Dlatego też ani mama, ani jej maluszek nie czują nawet, że cenne komórki macierzyste zostały właśnie pozyskane. Następnie, odpowiednio zabezpieczone, trafiają do banku komórek macierzystych, gdzie w temperaturze -190˚C czekają do dyspozycji rodziców.
Pomyśl już dziś
Mimo wielu starań i przygotowań rodzice nie są w stanie wszystkiego przewidzieć. Może się zdarzyć, gdy ich maleństwo zacznie poważnie chorować, jedynym ratunkiem okaże się wykorzystanie w leczeniu komórek macierzystych. Większość rodziców nadal nie wie, że terapię komórkami macierzystymi powszechnie stosuje się w hematologii, onkologii i leczeniu chorób układu krwiotwórczego. Pełna lista chorób liczy ponad 70 pozycji. Ponadto naukowcy stale odkrywają nowe możliwości tych cennych komórek.
Ostatnie badania nad terapią komórkami macierzystymi dowodzą, że już wkrótce uda się opracować leki na kolejne choroby, m.in. raka, cukrzycę typu I, chorobę Parkinsona, chorobę Alzheimera czy niewydolność serca. Dlatego zabezpieczenie krwi pępowinowej daje możliwość przygotowania się na najtrudniejsze wyzwania, przed jakimi być może przyjdzie stanąć rodzicom i ich dziecku – podkreśla dr Tomasz Baran z PBKM.
Komórki macierzyste nazywane są medycyną XXI wieku. Terapia z ich wykorzystaniem to jedna z najszybciej rozwijających się gałęzi medycyny. Rodzice, którzy już dziś pomyślą o zabezpieczeniu krwi pępowinowej dziecka, będą mogli wykorzystać szansę, jaką przyniosą kolejne odkrycia. Kto wie, być może ta jedna decyzja uratuje w przyszłości życie ich dziecka? Dlatego przygotowując się na powitanie maluszka, powinni zastanowić się, czy jest coś cenniejszego niż jego zdrowie.
---
Polski Bank Komórek Macierzystych
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz